Uszyciuch

Uszyciuch

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych

O MARCE

Marka Uszyciuch to moje drugie dziecko, które powstało z połączenia pasji i ogromnej miłości do szycia. Szycie każdej jednej rzeczy to dla mnie ogromna przyjemność, wkładam w to całą siebie i całe moje serce. Mam nadzieję, że Wam równie dużą radość sprawi zamawianie w moim sklepie. Zapraszam:-) Lucyna Tumasz

Opinie Uszyciuch

informacja o opiniach
A******k
★★★★★

Super! Piękna torba, wysłana szybko :)
i****n
★★★★★

Bardzo staranne wykonanie, super!
A*******N
★★★★★

ekspresowa dostawa :) etui PIĘKNE ! uszyte starannie i z dbałością o detale. POLECAM:)
L*****e
★★★★★

Szybka przesyłka, torba nawet piękniejsza niż na zdjęciach. Bardzo polecam!
m*****e
★★★★★

wszystko super (: bardzo dziękuję.
A***l
★★★★★

Śliczna,świetna jakość,zamek chodzi bez zarzutów ❤?
a*****i
★★★★★

Śliczna torba, świetnie uszyta. Dziękuję!
b*****s
★★★★★

PRZYJEMNE KOLORY., ZGRABNA, ZMIEŚCI SIĘ DO KAŻDEJ TOREBKI.
m******1
★★★★★

Maseczka Śliczna. Świetne wykonanie. Wszystkim polecam. Firma godna polecenie. Bardzo szybkie wysłanie Po zakupie Maseczka była u mnie w ciągu 24 godzin Jestem bardzo z niej zadowolona
j*****k
★★★★★
automatyczna opinia

Wszystko super

Wywiad z Uszyciuch

uszyciuch-sklep.jpg

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Zaczęło się chyba od mojej Babci krawcowej. Przeszło w genach. Lubiłam szyć już jako dziecko. Jednak z czasem, gdy dorastałam, wszystko odeszło w niepamięć. Studia, praca na etacie, a w końcu upragniona ciąża. Z powodu komplikacji lekarz jednak kazał odpoczywać. 
Odpoczywając przeczytałam cały Internet (dwa razy) i zupełnie nie wiedziałam co zrobić z tym ogromem wolnego czasu. Nawet już spanie do południa mi się znudziło. I nagle głos we mnie krzyknął: Uszyj coś!!! Posłuchałam intuicji i po latach przerwy ręcznie uszyłam pierwszą zabawkę dla synka –misia z filcu. Potem codziennie była inna zabawka, każda z myślą o upragnionym synku. Brzuch rósł, a wraz z nim moje chęci na szycie czegoś jeszcze. Kupiłam maszynę do szycia i okazało się, że tej umiejętności się nie zapomina. To jak z jazdą na rowerze! Dopiero zaczęła się zabawa….
  uszyciuch-kontakt.jpg

Jak powstała nazwa firmy Uszyciuch? Co było inspiracją?

Szyłam już od jakiegoś czasu, głównie dla synka i znajomych. Jedna z koleżanek namawiała mnie żebym założyła Facebooka, nazwała swoje prace w jakiś sposób. I tak po wielu namowach zaczęłam myśleć, że może faktycznie czas na krok na przód... I nagle pojawiła się nazwa. Wpadła mi do głowy pewnego pięknego wieczora pod prysznicem. Olśnienie! Potem poszłam dać Juniorkowi mleczka i położyć go spać. Zanim te czynności zakończyłam, nazwę zapomniałam. Przez kolejnych kilka dni wysilałam umysł, aby przypomnieć sobie nazwę i nic... Ale to mnie gnębiło i męczyło. Wymyślałam, kombinowałam i nic nie przypominało tamtego słowa. W końcu dałam sobie spokój z tematem i nagle pewnego kolejnego wieczora spojrzałam na zabawkę ducha i w tym samym momencie pomyślałam sobie, że Junior to mały wstręciuch bo znowu demolował nam mieszkanie i BACH ! Rym! Uszyciuch - to było to co ciągle mi chodziło po głowie.
Od razu zabrałam się do pracy, tamtego wieczora poszłam spać po 2 ale za to powstało logo.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Synek podrósł i nadszedł czas na powrót na etat, który na mnie czekał i wołał mnie z powrotem do siebie... Lubiłam moją pracę na etacie, stała pewna posada zgodna z moim wykształceniem, ciekawe projekty, fajni ludzie naokoło. Z wykształcenia informatyk - ekonomista, z pasji krawcowa?? I tak szycie wkręciło mnie już na całego, szkoda mi było porzucać moją pasję. Podjęłam trudną i ryzykowną decyzję, etat zostawiam i zostaję przedsiębiorcą ! Oj był strach i niepewność, ale nie żałuję.

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Największa radość dla mnie to etap tworzenia nowości. Tu mogę wyżyć się z moją druga pasją czyli matematyką. Konstruowanie nowej torebki, obliczanie wzorów, wzór na walec, stożek, obwód okręgu... mogę tak liczyć bez końca. Potem kolejny fajny etap czyli już samo szycie i radość z nowego produktu.

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Hity trochę zmieniają się sezonowo, jednak torby zakupowe shopperki od lat nieustannie bez względu na porę roku dobrze się sprzedają. Cieszy mnie to bo produkt ten jednak robi wiele dobrego. Coraz mniej foliówek, coraz więcej wielorazowych eko toreb. Niby mały wkład, ale cieszy mnie to że jednak jakiś wkład
w dbanie o środowisko mam.

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Korzystam tylko z materiałów najwyższej jakości, tych produkowanych w Polsce. Mam swoich sprawdzonych
dostawców na rynku krajowym i od nich najchętniej nieustannie kupuję materiały.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Pomysł najpierw powstaje w głowie, za chwilę szybki szkic żeby nie zapomnieć, a potem moje ulubione
obliczenia matematyczne. Geometria sprawdza się w mojej pracy na 100 %

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Torebki personalizuję pod klienta pod względem kolorystycznym, można u mnie dobrać kolor zamka, suwaka,
dodatki, ozdobne zawieszki oraz kolor paska.

Najbardziej nietypowe zamówienie u Uszyciuch?

To była torba na pieluszki wielorazowe, ciekawe wyzwanie, nowa konstrukcja i tak fajnie chwyciło, że produkt
jest już u mnie w stałej ofercie.

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu ...

Jeden z moich pierwszych produktów i nieustannie dobrze się sprzedającym to poduszka z kotem i wystającym
ogonem. Uwielbiam je szyć i klienci tez je uwielbiają. Radość z obu stron.