SFERA ŻYCIA

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Tak naprawdę SFERA ŻYCIA to konsekwencja kilku decyzji. Jako dziecko marzyłam o tym, aby pracować w #korpo, nosić szpilki i czerwone garsonki... Tak szybko, jak zaczęłam pierwszą korpo pracę, czar marzeń prysł. Zrozumiałam, że to nie dla mnie i zaczęłam pracować nad planem B. Był to początek pandemii a ja obserwowałam dzieci, które zmuszone są siedzieć w domach. Od zawsze kochałam pisać, fascynuje mnie psychologia, dlatego wpadłam na pomysł stworzenia dzienniczka rozwoju dla dzieci, który pomoże im przetrwać ciężkie czasy izolacji. Kiedy Mini Journal wyszedł na światło dzienne, kobiety, które kupowały go dla swoich pociech, zaczęły prosić o podobne narzędzie, ale da siebie :) Tak powstał Dziennik Autorefleksji dla kobiet. A potem przyszła pora na kolejne produkty - Bucket List (aby nigdy nie zapomnieć o tym, jak ważne są marzenia) i Slow Planner 2024, czyli datowany planner na 2024, który dyscyplinuje i uczy planować, ale w rytmie SLOW. W trakcie ukończyłam też studia coachingowe oraz szkołę ajurwedy. Zaczęłam pracować z kobietami na sesjach indywidualnych oraz rozwijać psychoedukacyjny profil. Pokrótce, tak to się właśnie zaczęło :)

Jak powstała nazwa firmy? Co było inspiracją?

Szczerze? Nie pamiętam momentu tworzenia tej nazwy... Na początku nie wiedziałam, co z tego wyniknie, więc nie przywiązałam się za bardzo. Wiedziałam, że chcę zacząć mówić do ludzi o tym, że dążenie do balansu pomiędzy wszystkimi sferami życia, jest w stanie dać nam równowagę, której potrzebujemy. I jakoś ta "sfera życia" mi się spodobała. Do tego nie była to zajęta nazwa na Instagramie :D I tak już została do teraz - trwa ponad 3 lata :)

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Zdecydowanie tworzenie nowych produktów! KOCHAM ten proces, kiedy jeszcze "nie ma nic". Uwielbiam tworzyć coś od A do Z. Dlatego właśnie tworzenie nowych produktów i wszystko, co się z tym wiąże od fazy pomysłu do realizacji daje mi ogromną radość i przyjemność.

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Zdecydowanie Dziennik Autorefleksji - sprzedany nakładem ponad 3000 egzemplarzy (styczeń 2024). Uważam to za swój ogromny sukces oraz dumę w kierunku kobiet, które decydują się na tą piękną podróż do siebie. 

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Współpracuję z firmami, które chciałby spersonalizować moje produkty o swoje logo lub inny element. Moje produkty genialnie nadają się na prezenty dla pracowników albo wyróżnienia, dlatego zapraszam do kontaktu wszystkich zainteresowanych :)

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Moje klientki dziękują mi za sporą ilość wiedzy, którą przemycam w swoich produktach. Zależy mi na tym, aby były one kompletne, aby "prowadziły za rękę" osobę, która zdecyduje się na zakup. Produkty są również doceniane za ich spójność oraz minimalistyczny design. 

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

WY, ludzie i Wasze potrzeby. Rozwijając profil, prowadząc warsztaty dla kobiet lub pracując z kobietami na sesjach indywidualnych spotykam się z ogromnym przekrojem problemów, które Was dotykają; wyzwań, które sobie stawiacie oraz potrzeb, które chcecie zaopiekować. To wszystko jest dla mnie inspiracją, aby journaling z moimi produktami pozwalał wprowadzić do Waszego życia więcej spokoju, balansu i spełnienia.  

Jaki jest Twój styl na co dzień? 

Uwielbiam nosić wszystko, w czym czuję się wygodnie i komfortowo. Kiedy pracowałam poza domem, pierwsze co robiłam po powrocie to przebierałam się w dresy haha. Teraz, kiedy większą część pracy spędzam w domowym biurze, nauczyłam się "ubierać do pracy", ale w dalszym ciągu kładę nacisk na to, aby mieć takie ubrania, które bez dyskomfortu pozwolą mi usiąść na krześle po turecku :)

3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie...

leginsy z wysokim stanem, dopasowany t-shirt z dekoltem w łódkę, ciepły długi cardigan.

Dzień w pracy zaczynam od... 

porannej rutyny, która przez lata dosyć mocno się "rozbudowała". Na chwilę obecną jest to: wypicie 2 szklanek ciepłej wody, poranne rozciąganie na macie, 10 minut medytacji, masaż twarzy i śniadanie przy którym wypełniam swój Dziennik Autorefleksji. Tylko po takim porządnym początku, jestem w stanie zacząć dzień :)

Nie wyobrażam sobie pracy bez...

mojej społeczności <3