makrama ryneczek

makrama ryneczek

Kontakt z projektantem
Dodaj do ulubionych

O MARCE

Mam na imię Małgosia i wyplatam ze sznurka. Mieszkam w Karlinie, niewielkiej miejscowości w pobliżu Kołobrzegu. Rękodziełem zaczęłam interesować się w 2020r, a moje pierwsze makramy powstały w połowie 2021r. Od początku mojej przygody najwięcej czasu spędzam i jednocześnie największą radość sprawia mi tworzenie dekoracji do pokoju dziecięcego. Z każdą pracą rozwijam swój warsztat i uczę się nowych wzorów. Robię też ozdoby do salonu, sypialni czy kuchni. Skupiam się na mniejszych pracach, tak by wpasowywały się do każdego wnętrza, stanowiły dodatek do całości lub po prostu uzupełniały wolne miejsce na ścianie. Dlaczego to robię i dlaczego właśnie makrama? Lubię pracę z wełną, naturalnymi materiałami. W dzieciństwie mama nauczyła mnie robić na drutach oraz szydełkować, jednak kiedy poznałam bawełniane sznurki, zakochałam się w nich od pierwszego zetknięcia. Uważam, że wyplatanki potrafią doskonale odwzorować charakter pomieszczenia, a liczba pomysłów na nie jest nieskończona i to jest w tym wszystkim najlepsze. W swoich pracach używam polskich produktów, naturalnych i dobrej jakości. Drewniane dodatki kupuję u innych rękodzielników, którzy się w tym specjalizują. Do pakowania używam kartonowych opakowań, papieru oraz tamy papierowej. Dbam o to by cały produkt wraz z opakowaniem był przyjazny naszej planecie Jest to mój sposób na życie, wyplatam na bieżąco, dlatego paczki wysyłam w 3-5 dni od zamówienia. Chętnie za pośrednictwem InPostu. Zachęcam do poznania sklepu oraz kontaktu ze mną. Razem możemy stworzyć coś niepowtarzalnego, indywidualnego, dopasowanego do Ciebie. Będzie mi bardzo miło jeśli zechcesz mnie wesprzeć wybierając moje prace.

Opinie makrama ryneczek

informacja o opiniach
p******j
★★★★★

Aniołek przepiękny, bardzo starannie wykonany. Idealny na prezent, dopracowany w kazdym szczególne. Dodatkowo pieknie zapakowany od razu nadawał się na prezent. Po prostu cudowny. Dziękuję i polecam ...
B********l
★★★★★
automatyczna opinia

dziękuję za transakcję
j*******9
★★★★★
automatyczna opinia

dziękuję za transakcję
K*****
★★★★★
automatyczna opinia

Polecam projektanta
K*****
★★★★★
automatyczna opinia

Wszystko super

Wywiad z makrama ryneczek

makrama-ryneczek-sklep.jpg

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Moja przygoda z rękodziełem rozpoczęłą się stosunkowo niedawno, bo w połowie 2021r. Po zakończeniu pracy zawodowej przez pierwsze miesiące odpoczywałam, korzystając z wolnego czasu. Jednak wraz z przedłużającym się leniuchowaniem, coraz częściej pojawiała się nuda. Zaczęłam, więc szukać jakiegoś zajęcia. Pamiętam, że któregoś dnia, przeglądałam Youtube w poszukiwaniu frazy BOHO, która to często pojawiała się na jednym z kanałów remontowych w TV. Tak trafiłam na makramy. YT zaczął sugerować podobne filmy. Od tego momentu oglądałam tego coraz więcej i więcej. Pomyślałam sobie: Hej, to jest to. Chcę to robić- wygląda pięknie, nie tak trudno i zdaje się, że wyplatanie jest przyjemne. Niektóre sploty nawet są podobne do tych, które kiedyś robiłam na szydełku! Muszę spróbować. Na początku wykorzystywałam włóczkę, czy mi to w ogóle wychodzi. Czy węzły przypominają to co widziałam w internecie. Przypominały. Zamówiłam pierwsze sznurki, i tak to się zaczęło.

Jak powstała nazwa firmy makrama ryneczek? Co było inspiracją?

Chciałam by nazwa była prosta, jak najbardziej kojarzyła się z tym co robię. By łatwo było mnie znaleźć i skojarzyć. Rynek to miejsce gdzie dokonuje się zakupów, makrama to kategoria, która opisuje to co tworzę. Makrama Ryneczek, więc łatwo wyjaśnić- miejsce gdzie kupisz makramę. makrama-ryneczek-kontakt.jpg

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

By zacząć pokazywać moje prace przekonały mnie moje dzieci. Nigdy nie byłam śmiała, czy nie chwaliłam się tym co robię. Chowałam to dla siebie, ewentualnie dla bliskich. Pewnego dnia córka zrobiła zdjęcia moich prac i pokazała znajomym, to było bardzo miłe doświadczenie. Był okres przedświąteczny, sprzedałam kilka rzeczy. Znajomym córki się to naprawdę podobało. Pomyślałam sobie wtedy, że to pewnie z uprzejmości. No to wtedy dzieci założyły mi konto na mediach społecznościowych i Pakamerze. Pierwsze zamówienie od "nieznajomej" klientki było zaskoczeniem, na szczęście pozytywnym!

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Poczucie satysfakcji. Kiedy coś zaplanuję, zaplotę, zrobię zdjęcia i w końcu pokażę innym. Kiedy ktoś zamówi, to co powstało początkowo w mojej wyobraźni, a później z dzieła moich rąk, daje to niesamowitego kopa. Wtedy czuję, że warto. Czuję się doceniona. To jest w tym wszystkim najlepsze.

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Najczęściej wybieraną makramową dekoracją są aniołki. Bardzo mnie to cieszy, bo od aniołków zaczynałam swoje pierwsze prace. To też świetny pomysł na upominek, np. komunijny, na chrzest, imieniny, czy święta.

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Materiały na których się opieram to przede wszystkim wyroby Polskie: bawełniane, jakościowe sznurki, kraftowe obręcze i kijki, koraliki sosnowe. W niektórych pracach stosuję również dekoracyjną, puszystą wełnę, która nadaje lekkości, np. chmurkom.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Zaczynam od rozplanowania wszystkiego w swoim zeszycie: rysuję wstępny szkic, rozmierzam wielkość, później docinam sznurki i zaczynam zaplatać. Na początku wykonuję podstawę makramy, dodatkami zajmuję się pod koniec pracy. Niektóre z wyplatanek wymagają rozczesania, wtedy używam szczotki do czesania futrzaków ;) Każdą z makram na koniec usztywniam i perfumuję dedykowaną mgiełką, która jest wytwarzana w małej manufakturze.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Celem makramy jest zdobienie wnętrza, dodanie nowego, świeżego akcentu. Nadanie innego charakteru pomieszczeniu. Niewątpliwą zaletą jest to, że w gruncie rzeczy to dużo bardziej przystępne rozwiązanie, niż większy remont.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Owszem, zdarza się. Niektóre projekty klienci chcą zmienić. Przeważnie chodzi o zamianę kolorów sznurków, choć czasami też wspólnie ustalamy jaki rozmiar ma mieć gotowa makrama.

Najbardziej nietypowe zamówienie u makrama ryneczek?

Zdecydowanie makrama liście. Pierwotnie zrobiłam je w kolorach typowych dla roślin: zieleń, brąz, żółty. Klientka natomiast zażyczyła sobie by zamienić kolory na srebrny i naturalny. Ku mojemu zdziwieniu wyszły bardzo ładnie.

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu ...

Jest kilka takich, np. makatka z misiem, czy żyrafa, zebra, jeż. Jednak tą, która jest mi najbliższa jest jeden z łapaczy, klasyczny, w naturalnych odcieniach. Najchętniej do niego wracam.

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Wydaje mi się, że jest to jakość wykonania, ale i jakość użytych materiałów. Choć aby przykuć uwagę, ważne jest by gotowy produkt rzucał się w oczy, był charakterystyczny. Jeśli się spodoba, cała reszta to tylko dodatki.

Kim jest odbiorca produktów makrama ryneczek? Określ idealnego klienta

Myślę, że są to młode matki, kobiety w ciąży. To do nich głównie adresuję moją twórczość. Wiadomo, że to właśnie my, kobiety, jesteśmy odpowiedzialne za to jak wygląda Nasz dom, a pokój dziecka to miejsce szczególnie przemyślane. Dopieszczone.

Czym zaskakują Cię klienci?

Pozytywnymi opiniami. Zawsze mam tremę, czy wszystko dobrze zrobiłam, czy ładnie spakowałam, czy przesyłka dotrze na czas, jaki będzie odbiór makramy. Na prawdę czuję dużą radość i satysfakcję, kiedy dostaję pozytywny komentarz.

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Często przyroda, pogoda. Szukam też alternatyw dla znanych i używanych ozdób, co mogę w nich zmienić, jak by to wyglądało ze sznurka. Próbuję, czasem jest to fajne, czasem muszę rozplątać.

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

Jeśli chodzi o sezon letni, to inspiracją musi być wiadomo-pogoda! Słoneczko, zielone rośliny, czyste niebo. Natura jest inspirująca.

Jaki jest Twój styl na co dzień?

 
Lubię klasykę, mieszam ją ze stylem Boho i jasnymi kolorami.

3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie ... sznurki, kijki, nożyczki.

Dzień w pracy zaczynam od ... kawy z mlekiem.

Nie wyobrażam sobie pracy bez ... natchnienia. Jeśli brakuje chęci, przydarzy się słabszy dzień to praca nie sprawia przyjemności. Popełniam błędy, rozplątuję, powtarzam, ale efekt nie jest dobry. Dlatego w takich momentach nie zabieram się do wyplatania.