KOBELA

Skąd pomysł na stworzenie marki?

To bardzo proste. Od dziecka jestem sroką. Nie tylko zbierającą biżuterię ale i noszącą. Zawsze mam jej dużo na sobie. W szczególności nacisk kładę na kolczyki (zwłaszcza duże)  i pierścionki. Dodatkowo lubię jak biżuteria jest inna, wyróżnia się. Czymże więc miałam się zająć w życiu jak nie biżuterią? ;)

Jak powstała nazwa firmy KOBELA? Co było inspiracją?

KOBELA to zlepek 2 pierwszych liter od moich imion i nazwiska :) LAura BEata KOpeć - czytane od końca :) 

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Szukając mojej drogi biżuteryjnej próbowałam wielu technik i wielu materiałów. Od drobnych szklanych koralików po metal. Jednak to metal stał się  moją niesłabnącą miłością.  W 2020 roku skończyłam szkołę złotniczą uzyskując zawód złotnika - jubilera.  Od tej pory cały czas  praktykuję w swoim warsztacie w Warszawie. Pokochałam też kamienie naturalne, które zbieram. Mam ich pokaźną kolekcję :) Biżuteria z metalu i kamieni stała się całym moim życiem.

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Uśmiech i zachwyt na twarzach zadowolonych klientów. I to, że z przyjemnością noszą biżuterię mojego autorstwa. 

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Zdecydowanie złote Bryłki, w szczególności pierścionki i kolczyki. Ze względu na ich unikatowość. To kolekcja, w której każdą bryłkę wykonuję całkowicie ręcznie. Każda jest inna. Nawet w parze kolczyków każdy kolczyk jest inny. 

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Najbliższe jest mi srebro z uwagi na jego niesamowitą plastyczność oraz mosiądz, który choć twardszy, to jest też plastyczny. Uwielbiam też kamienie naturalne, ich niesamowite kolory, rysunki, które tworzą się w ich wnętrzach podczas powstawania . Ich piękny połysk po szlifowaniu. Bardzo chętnie wykorzystuję kamienie w moich pracach. Moje wyroby często pokrywam 24 karatowym złotem, zawsze dość grubą jego warstwą. Bardzo pilnuję, aby wszystko co wychodzi z mojej pracowni było idealne, w każdym detalu. Nawet pudełeczka wybrałam wysoko jakościowe, aby klient biorąc je do ręki czuł, że staram się dla niego i że to co dostaje jest na lata :) 

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Na początku zawsze jest obraz. W głowie, który muszę zapisać. Następny jest rysunek. A raczej wiele rysunków, żeby dobrze opracować i ułożyć poszczególne elementy. Następnie robię prototyp. Często podczas robienia prototypu okazuje się, że coś jednak muszę przesunąć, a coś będzie lepiej wyglądało z tej drugiej strony. Prototyp zazwyczaj różni się od rysunku :) Następnie jest faza testów czyli noszenie prototypu. Kolejny krok to wykonanie kilku wyrobów wg prototypu, w zależności czy jest to krótka seria wykonuję je ręcznie w całości. Jeśli kolekcja ma być na stałe to prototyp idzie do odlewu i odlewy są przeze mnie szlifowane, lutowane i zakuwane. Z całego procesu najbardziej lubię pracę przy moim stole złotniczym. Potrafię się zapomnieć,  siedzieć i obrabiać wyroby przez kilka godzin pod rząd.  Tnąc, kując, lutując, szlifując, polerując. Piękne jest to jak z kawałka metalu w moich rękach powstaje przedmiot, który wzbudzi uśmiech w osobie, która będzie go nosiła. 

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Moje wyroby są wykonane z myślą, że mają służyć latami. Mają być ozdobą, która się nie zniszczy i zostanie z klientem wiele lat, być może przekazana kolejnemu pokoleniu.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Tak. Każdy mój projekt mogę spersonalizować. Dostosować kamienie, elementy lub materiał pod gust klienta w już istniejącym projekcie. Albo mogę też stworzyć całkowicie nowy projekt wg wytycznych klienta. Wówczas robię rysunek, z klientem nanosimy poprawki aż do 100% zadowolenia. Na podstawie takiego rysunku i wybranych kamieni wykonuję nową biżuterię. 

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Na to, że są niepowtarzalne i potrafią ożywić nawet nudny sweter. 

Kim jest odbiorca produktów KOBELA? Określ idealnego klienta

Osoba, która lubi wyróżnić się tłumu dodatkami. Która lubi podkreślić nimi swój styl i podkreślić indywidualizm. Która lubi niebanalne, niepowtarzalne przedmioty. 

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Proces powstawania wyrobu. Gdy zatracam się wykonując przedmiot. którego obraz mam w głowie.  Czasem wręcz nie mogę się doczekać kolejnego dnia, żeby dokończyć pracę. Od czasu do czasu jest to rutyna, ponieważ wykonuję kilkanaście takich samych sztuk na raz. Ale zawsze po wypolerowaniu i dopieszczeniu każdego wyrobu jest satysfakcja z efektu. Motorem napędowym do pracy są też cudowni klienci, którzy piszą ciepłe słowa pełne zachwytu w kierunku mojej biżuterii. Te słowa zapadają w serce, dzięki nim chce się wymyślać kolejne kolekcje.

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

Inspiruje mnie wszystko co mnie otacza. Może być kształt, może być element obrazu, element płotu. Albo kwiat. Pomysły na kolekcje przychodzą mi do głowy nagle. Muszę je szybko zapisać, bo jak szybko przychodzą tak szybko potrafią ulecieć. Jak znikną to już ich sobie nie przypomnę :) Mam specjalny mały kajecik, w którym na szybko rysuję pomysły. 

Jaki jest Twój styl na co dzień?

 
Staram się wyróżniać z tłumu, czasem lekko rockowy, czasem lekko elegancki, czasem urbanstyle (styl miejski) . W zależności na co mam akurat ochotę :) I do tego obowiązkowo biżuteria dopasowana do tego co akurat włożę na siebie. 

3 rzeczy, których nie może zabraknąć w szafie ... kurtka skórzana, długa spódnica, buty na 10 cm obcasach.

Nie wyobrażam sobie pracy bez ... herbaty i słonych paluszków :) Herbata czarna z cukrem oczywiście :) oraz bez moich przyjaciół - 3 kotów :) Jakże pusta byłaby moja pracownia bez puszystych, mruczących kulek.