GOceramika

Skąd pomysł na stworzenie marki?

Motorem była chęć stworzenia własnej, niepowtarzalnej niszy organicznie związanych ze mną produktów, które przemówią do osób podobnie odbierających świat.  

Jak powstała nazwa firmy GOceramika? Co było inspiracją?

Inspiracją był krótki zwrot motywacyjny "go" - po angielsku oznaczający idź!, ruszaj się!, do przodu!, jazda!. Te dwie litery w mocnej kombinacji to jednocześnie moje inicjały. Dalej wszystko potoczyło się naturalnie i powstała GOceramika.

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda jako polskiego twórcy?

Przebywając jakiś czas w Azji miałam szansę zanurzyć ręce w glinie i posmakować tamtejszej filozofii szacunku dla ziemi. Po powrocie do kraju i przeprowadzce na wieś wybór dalszej drogi był oczywisty i nieodparty. Od zachwytu nad wyprodukowaniem dziurki w glinie, przez nabycie akcesoriów koniecznych do rozwoju, po ustalenie ostatecznego kierunku i decyzję co tak naprawdę mnie "kręci". Potem nastąpiła ciężka praca poparta konsekwencją i cierpliwością, ten etap trwa do dzisiaj.

Co sprawia największą radość w prowadzeniu marki?

Największą radością w prowadzeniu marki jest wieczne codzienne wyzwanie. Wstaję rano i jestem podekscytowana planami na dzień. Czuję się spełniona gdy moja marka zmusza mnie do ogarniania szerokiej gamy dziedzin, od twórczego myślenia, przez produkcję, zdjęcia, marketing, po sprzedaż, która jest zwieńczeniem całego procesu.

Co jest Twoim największych hitem sprzedażowym?

Najlepiej sprzedają się kubki i filiżanki. Są starannie zaprojektowane tak, aby dobrze siedziały w dłoni lub na podstawce, nie ciekły podczas picia, nie przeciekały i spełniały sporo innych standardów, często moich własnych.

Z jakich materiałów korzystasz najchętniej?

Oczywiście przede wszystkim z różnych rodzajów gliny, ale nie ograniczam się wyłącznie do niej. Lubię używać wszelkich naturalnych materiałów jak witki i gałęzie, włókna i liny jutowe, bawełniane, sizalowe. One wszystkie świetnie ze sobą współgrają, szczególnie w dekoracja i rzeźbach.

Jak wygląda proces tworzenia nowego projektu?

Najpierw pojawia się idea, która jest jak dym albo mgła w mojej głowie. Przepływa swobodnie lub gromadzi się w większe skupiska. Jeżeli pomysł wydaje mi się warty przepracowania, zaczynam skupiać się na jakichś szczegółach i efekcie jaki chciałabym osiągnąć. Szkicuję w głowie, ustalam proporcje i ogólną melodię wyrobu. Potem to już czas w pracowni, gdzie materia i techniki pracy weryfikują projekt. Produkt końcowy to jest zawsze kompromis pomiędzy ideą, a możliwościami technicznymi.

Jakie jest przeznaczenie Twoich produktów?

Przeznaczeniem moich produktów jest sprawianie przyjemności poprzez patrzenie, dotykanie, kontemplowanie szczegółów podczas użytkowania. Każdy wyrób ma potencjał oferowania innych wrażeń przy każdym użyciu. Mają również stanowić element dekoracyjny stołu, kuchni, wnętrza. Ale przede wszystkim ich rolą jest bezproblemowa funkcja, do której są przeznaczone.

Czy tworzysz spersonalizowane projekty? Jakie? Na czym polega personalizacja?

Tak, tworzę spersonalizowane projekty i nakładam personalizację na gotowe wyroby. Jest to odręczne pismo na dnie wyrobu przy użyciu specjalnych pisaków.

Najbardziej nietypowe zamówienie u GOceramika?

Najbardziej nietypowym zamówieniem była misa, która miała pomieścić szklane serduszka wykreowane przez męża artystę szkła dla ukochanej żony na każdy dzień roku. Do tej pory czuję się wyróżniona, że mogłam uczestniczyć w tym projekcie.

Projekt, którym najchętniej pochwalę się całemu światu ...

Szczególnie upodobałam sobie kolekcję, którą charakteryzują odciskane wzory kwiatowe i białe szkliwo. Ta kombinacja nadaje wyrobom subtelnej lekkości z rustykalnym tchnieniem. Moja ceramika jest ozdobna, a zarazem użytkowa, wypalona na kamionkę i pokryta szkliwem przeznaczonym do kontaktu z żywnością. Każda rzecz jest wykonana ręcznie z minimalnym użyciem narzędzi, a zatem niepowtarzalna. "Wady" typu krzywe, nieokrągłe, lub z odciskiem palca traktuję jako zaletę i cechę charakterystyczną. Jak mówią niektórzy użytkownicy - te rzeczy mają duszę i dobrze siedzą w ręku… Wyroby mają charakter organiczny i pasują idealnie do przestrzeni rustykalnych, wiejskich, w stylu prowansalskim. Jednak, przez kontrast, szczególnie atrakcyjnie prezentują się we wnętrzach nowoczesnych, minimalistycznych, gdzie budują pomost między industrialnym, a sielskim.

Na co klienci zwracają największą uwagę w oferowanych projektach?

Klienci często komentują estetykę i funkcjonalność, a także unikalny wygląd. Są szczęśliwi, że to co kupili jest jedyne i niepowtarzalne. Jeszcze nie udało mi się wykonać ręcznie dwóch identycznych filiżanek ;)

Kim jest odbiorca produktów GOceramika? Określ idealnego klienta

Odbiorcą moich wyrobów są głownie kobiety ceniące wysokiej jakości wyroby rękodzielnicze. Również mężczyźni poszukujący prezentu dla takich kobiet. 

Czym zaskakują Cię klienci?

Zawsze zaskakuje mnie jak szczęśliwi są klienci po otwarciu przesyłki, kiedy okazuje się, że zdjęcia nie oddają należycie wszystkich zalet i wyrób jest czymś więcej niż oczekiwali. Może muszę bardziej popracować nad fotografiami.

Co jest Twoją/Waszą codzienną inspiracją do pracy?

Moją codzienna inspiracją jest miejsce, w którym mieszkam, dom, ogród, łąka i las. Właściwie to czerpię inspirację z życia. Nigdy nie wiem co mnie zainspiruje, na co się natknę i zatrzymam żeby wchłonąć, a następnie przetworzyć. Te chwile stają się z czasem zarodkami pomysłów. 

Gdzie poszukujesz inspiracji na najbliższy sezon/nowe kolekcje?

Mają inspiracją i tematem są kwiaty, szczególnie stokrotki i margerytki. Używam stempli własnej roboty, które świetnie się trzymają i posłużą mi jeszcze długo, więc motyw zostanie ten sam. Natomiast myślę o zmianie wykończenia finalnego obrazu. Efektem ostatnich poszukiwań jest kolekcja rustykalna, gdzie masowanie powierzchni po nałożeniu szkliwa daje niesamowity i nieprzewidywalny efekt główek kwiatów wyłaniających się z mgły.

Jaki jest Twój styl na co dzień?

 
Mój styl na codzień jest dokładnie taki sam jak moich naczyń - płynący i zwiewny, lekko pognieciony z rustykalnym tchnieniem, ale konsekwentny w dążeniu do celu.

Dzień w pracy zaczynam od...

kawki z pianką w starym, już wyszczerbionym kubku własnej roboty.

Nie wyobrażam sobie pracy bez...

gliny!